„Tummy Time", czyli… leżenie na brzuszku
Pod tym enigmatycznym pojęciem kryje się położenie dziecka w pozycji pronacyjnej, czyli po prostu na brzuszku. Co istotne, nie chodzi tu spanie w takim ułożeniu, bo nie jest ono zalecane w przypadku niemowląt do 1. roku życia.
„Tummy Time" to ćwiczenie, które powinno być wykonywane w pełni świadomie. Chodzi tu bowiem nie tylko o korzyści płynące z samego leżenia, lecz o to, w jaki sposób pomaga ono w pokonywaniu kolejnych etapów rozwoju niemowlaka. Pozycja leżąca doskonale nadaje się do angażowania dziecka w różne aktywności. Może przewracać główkę z jednego boku na drugi, kołysać się na boki, wyciągać rączki po zabawki leżące w zasięgu wzroku, a później nawet czołgać się i raczkować.
Dlaczego niemowlę powinno często leżeć na brzuszku?
Układanie dziecka na brzuszku wcale nie jest wymysłem współczesnej pediatrii. O tej metodzie wspierania rozwoju dziecka słyszały już Twoja babcia i mama, a i do Twoich uszu mogła dotrzeć wzmianka o tym, chociażby od położnej. Dlaczego tak wiele osób to poleca? Wśród jego zalet wymienia się m.in.:
Czy „Tummy Time" sprawdzi się u każdego dziecka? Decydując się na wprowadzenie takich ćwiczeń do codziennej rutyny niemowlaka, musisz liczyć się z tym, że na początku dziecko może nie być zadowolone. Gdy leży na brzuszku, nie widzi mamy – a czuje niepokój za każdym razem, gdy ta znika z horyzontu. Aby uspokoić wiercącego się maluszka, gładź go po pleckach i mów do niego spokojnym głosem, żeby czuł się bezpiecznie. Nie zmuszaj go też do leżenia na brzuszku na siłę.
Kiedy warto rozpocząć ćwiczenie leżenia na brzuszku?
Skuszona tymi wszystkimi zaletami leżenia na brzuszku, nie możesz się już doczekać, by sprawdzić, jak Twoje dziecko zareaguje na „Tummy Time"? Zaczekaj. Ćwiczenie to może być wykonywane dopiero od ok. 2. miesiąca życia. Na początku jedna sesja powinna trwać nie dłużej niż 10 minut, a z czasem możesz systematycznie wydłużać ten czas, uprzednio przygotowując do tego niemowlę.
Leżenie na brzuszku przyniesie najwięcej korzyści do 6. miesiąca, gdy dziecko powoli podnosi główkę i rozpoczyna pierwsze próby nieporadnego jeszcze raczkowania. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by urządzać sesje leżakowania na brzuszku również w późniejszym okresie. O ile maluszek dobrze się czuje w pozycji pronacyjnej i uda Ci się skupić jego uwagę na tyle, by w niej pozostał, możesz stosować „Tummy Time" jeszcze długo. Miej jednak na względzie komfort swój i dziecka, który powinien być zawsze na pierwszym miejscu.