Jak sprawdzić, że dziecko dobrze widzi?

Fot. Shutterstock

Ewa Rąbek-Szymanowska

Rodzice, którzy mają podejrzenia, że z oczami ich maluszka może być coś nie tak, mogą sami sprawdzić, czy dziecko na danym etapie rozwoju reaguje prawidłowo i nabywa nowe umiejętności.


Niepokój przyszłych rodziców związany z tym, czy ciąża przebiega prawidłowo, a maluszek właściwie się rozwija, znika wraz z pierwszymi skurczami porodowymi. Wówczas pojawia się kolejny – czy wszystko pójdzie dobrze i bez komplikacji? A gdy na świecie w końcu pojawia się dziecko, świeżo upieczeni rodzice bacznie je obserwują, aby nabrać pewności, że jest zdrowe, a rozwój przebiega prawidłowo. Jedna z ich trosk dotyczy wzroku dziecka. Gdy maluszek przychodzi na świat o czasie, neonatolog sprawdza, czy jego źrenice zwężają się i rozszerzają pod wpływem światła i czy gałki oczne się poruszają. Bardziej szczegółowe badania wzroku robi się dzieciom, które urodziły się przed 36. tygodniem ciąży. Jeśli się nie pospieszyły, dopiero po kilku miesiącach od urodzenia będzie można stwierdzić, czy dobrze widzą. Tu wiele zależy więc od czujności i spostrzegawczości rodziców.

Wzrok na początku nie jest doskonały

Po urodzeniu maleństwo niewiele widzi. Reaguje głównie na światło, jest poza tym krótkowidzem, w miarę dobrze widzi tylko to, co znajduje się ok. 20 cm od jego twarzy. Reszta jest niewyraźna. Po około miesiącu zaczyna rozróżniać kolory, potem uczy się skupiać wzrok na konkretnych obiektach i śledzić ich ruch. Warto jednak pamiętać, że każde dziecko rozwija się w innym tempie, w związku z tym maluszek może wcześniej lub później nabierać umiejętności związanych ze zmysłem wzroku.

Jak sprawdzić, czy maluszek dobrze widzi?

Rodzic, który ma podejrzenie, że ze wzrokiem jego pociechy coś może być nie tak, powinien zaobserwować, czy występują u niego następujące reakcje i pojawiają się kolejne umiejętności.
Noworodek: zwraca główkę i oczy w kierunku źródła światła, można zaobserwować jego reakcję na natężenie jasności.

Pierwszy miesiąc: maluszek potrafi przez krótką chwilę skupić wzrok na twarzy rodzica.

Drugi miesiąc: coraz sprawniej śledzi wzrokiem przedmioty znajdujące się w jego polu widzenia, wpatruje się w twarze bliskich, znajdujące się ok 30 cm od jego buzi.

Trzeci miesiąc: rozpoznaje twarze rodziców, wpatruje się w źródła światła i jaskrawe przedmioty, zaczyna się przyglądać swoim dłoniom. Jego uwagę bardziej przykuwają biało-czarne obiekty, niż kolorowe zabawki. Tu w roli "testu” doskonale sprawdzi się książeczka dla niemowląt z geometrycznymi figurami w kolorze białym i czarnym.

Poza tym takie małe dzieci na bodźce wzrokowe reagują bardzo żywiołowo - wstrzymują lub przyśpieszają oddech, poruszają rączkami, czasem się ślinią, w końcu zaczynają uśmiechać. Jeśli maluszek w kolejnych miesiącach życia nie wykazuje takich reakcji i umiejętności, warto skonsultować to z pediatrą, który zapewne skieruje dziecko do specjalisty. Niepokojącym sygnałem dla rodziców starszych dzieci może być nienaturalnie częste mruganie, mrużenie oczu i ich przecieranie piąstkami.

Fałszywy alarm

U niektórych dzieci, szczególnie w trzech pierwszych miesiącach życia, okresowo mogą występować zmienne zaburzenia równoległego ustawienia oczu, czyli rodzaj zeza. Może to dotyczyć raz jednego, raz drugiego oczka, często zanika samo i żadna interwencja specjalisty nie jest wymagana. Najłatwiej zaobserwować to, gdy dziecko zwróci uwagę na jakiś obiekt, który wyda mu się szczególnie ciekawy i absorbujący i będzie się w niego intensywnie i uważnie wpatrywało. Jeżeli takie zaburzenia nie zanikną do momentu ukończenia przez malca trzech miesięcy, wtedy należy skonsultować się z pediatrą, który ewentualnie skieruje małego pacjenta do okulisty.

Wróć do strony głównej