Twoje dziecko ciągle płacze? Wyjaśniamy, co może być przyczyną i jak pomóc maluszkowi

Fot. Shutterstock

Ewa Rąbek-Szymanowska


Chociaż budzi niepokój świeżo upieczonych rodziców, nie zawsze jest sygnałem czegoś złego. Płacz dziecka to informacja dla rodziców, że trzeba zaspokoić którąś z jego potrzeb lub że coś mu dolega.

Płacz to dla maluszka sposób porozumiewania się z otaczającym go światem, pierwszy sposób komunikacji z rodzicami. Maluszek płacze, gdy jest głodny, gdy chce, żeby mama lub tata go przytulii, kiedy przeszkadza mu pełna pieluszka. Z czasem młodzi rodzice uczą się rozpoznawać, co oznacza płacz ich maleństwa. Doskonale wiedzą, co mu dolega i jak temu zaradzić. Na początku jednak nie zawsze są pewni, jak reagować. Podpowiadamy.

“Jestem głodny!”

Głód dziecka to najczęstsza z przyczyn płaczu. Maluszki komunikują w ten sposób rodzicom, że przyszedł czas na kolejny posiłek. Najpierw zaczynają marudzić, potem cicho kwilić, a jeśli rodzic nie reaguje – zaczyna się płacz. Głód u dziecka można też rozpoznać po wkładaniu rączek do buzi lub mlaskaniu i oblizywaniu warg. Wszystkie te sygnały ustają, gdy dziecku poda się pierś, butelkę lub jedzenie w innej formie.

fot. Shutterstock


“Chce mi się spać!”

Zmęczenie, to oprócz głodu jeden z najczęstszych powodów płaczu małych dzieci. Rodzice zwykle szybko uczą się rozpoznawać, że zbliża się czas drzemki. Maluszek robi się marudny, trze oczy, ziewa. Jeśli nie ma warunków do spania – zaczyna płakać. W ten sposób chce przekazać rodzicom, że jest zmęczony, chce usnąć, ale coś mu przeszkadza. Być może jest za głośno? Może jest mu za gorąco? Przeszkadza zbyt jaskrawe światło? Niektóre maluszki wymagają utulenia - usną dopiero w czułych objęciach rodzica.

“Przytul mnie”

Maleństwo płaczem oznajmia też rodzicom, że pora na kolejną “porcję” pieszczot i przytulania. Jednym słowem - potrzebuje bliskości, chce poczuć zapach mamy lub taty, usłyszeć kojący dźwięk bicia serca, poczuć ciepło. Jeśli rodzic nie zareaguje, maluszek będzie się złościł, dopóki jego potrzeba bliskości nie zostanie zaspokojona.

“Boli mnie brzuszek!”

Ból brzuszka to niestety częsta dolegliwość maluszków, u których układ pokarmowy nie jest jeszcze do końca wykształcony. Do piątego miesiąca życia może pojawiać się kolka – silny ból, o którym maluch informuje głośnym, piskliwym płaczem, a na małej twarzyczce pojawia się wyraźny grymas bólu. Kolka często pojawia się po jedzeniu, może jej towarzyszyć ulewanie się pokarmu. U niektórych dzieci ból jest tak silny, że ich małe ciałka sztywnieją, a głośny płacz zmienia się we wrzask. Istnieje wiele sposobów na radzenie sobie z kolką. Maluszka trzeba przede wszystkim wziąć na ręce, przytulić i trzymać tak, żeby główka znajdowała się wyżej niż reszta ciała. Pomóc mogą też ciepłe okłady, delikatne masaże brzuszka czy podanie kropli na wzdęcia, które rozbijają zgromadzone w jelitach pęcherzyki powietrza, ułatwiając ich usuwanie z organizmu.

“Pora zmienić pieluszkę”

Pełna pieluszka także bywa powodem płaczu. Niektórym dzieciom przeszkadza nawet, gdy jest odrobinę zasiusiana, inne “poinformują” o konieczności jej zmiany, gdy będzie już porządnie “wypełniona”. Gdy maluszek poczuje, że pora na przewijanie, najpierw będzie marudził ze zniecierpliwieniem, potem cicho płakał, a jeśli to nie przyniesie spodziewanych rezultatów - sięgnie po skuteczniejszy środek komunikacji - głośny płacz. Lepiej nie ociągać się ze zmianą pieluszki, bo można doprowadzić do bolesnych odparzeń skóry na pupie dziecka, a to kolejny powód do płaczu.

“Rosną mi ząbki i to boli!”

Ząbkowanie to bardzo ważny etap w rozwoju małego dziecka. Jedne maluszki przechodzą ząbkowanie niemal niezauważalnie, inne wyrzynanie się pierwszych ząbków znoszą dużo gorzej. Spuchnięte dziąsła bolą, pojawia się gorączka, a nawet biegunka. Brak apetytu i problemy ze spaniem sprawiają, że dzieci są dodatkowo rozdrażnione. Maluszki, którym rosną ząbki często też się ślinią i wkładają do buzi wszystko, co mają pod ręką. Rodzice zwykle nie mają wtedy problemu z rozpoznaniem powodu płaczu. Żeby ulżyć maluszkowi, warto podsuwać mu gryzaki (dobrze sprawdzają się te, które można chłodzić w lodówce), stosować żel łagodzący ból dziąseł.

Wróć do strony głównej